Wakacje to nieodmiennie czas dalekich rodzinnych podróży samochodem. Jak wiadomo, z dzieckiem najlepiej unikać takich wypraw, a jeśli już, to podróżować w nocy. Czasem jednak podróż przypada nam w dzień w wtedy dzieci się nudzą, marudzą, wrzeszczą i płaczą – słowem uprzykrzają nam życie jak tylko mogą w zamian za to, że ograniczamy ich wolność zamykając je w samochodzie i przypinając pasami do fotelika. Wiecie o czym mowa, prawda?
Na nudę w samochodzie mamy jednak kilka sposobów, które jak to zwykle u Tygrysiaków bywa są zupełnie nieszablonowe ;)
Spis treści
Zabawa w chowanego
Wbrew pozorom nie mam na myśli chowania się pod siedzeniem albo w bagażniku. Siedząc obok dziecka chowam się za zagłówkiem fotelika i pojawiam wołając akuku! Każde dziecko poniżej 2 lat uwielbia zabawę w akuku i po kilku próbach zaczyna się śmiać do rozpuku i nie ma śladu po marudzeniu.
Śpiewanie piosenek
Bardzo dobry sposób na nudę w podróży, który sprawdza się zarówno w przypadku małych jak i starszych dzieci. Jeśli jednak radosny fałsz przeszkadza kierowcy w skupieniu się na prowadzeniu samochodu, to polecam płyty z piosenkami dla dzieci. Nasza ulubiona płyta to Największe przeboje TVP ABC.
Zgadywanki
Odkąd Mateusz skończył 3 lata bawimy się w nie nieustannie. Najpierw opisywaliśmy coś co znajduje się w samochodzie, a z czasem zaczęliśmy opisywać coraz bardziej skomplikowane przedmioty. Taka zabawa to świetnie wpływa na rozwój wyobraźni i zasób słownictwa dziecka.
Gra w kolory
Zabawa polega na wymienianiu wszystkich rzeczy jakie przyjdą nam do głowy w danym kolorze. Pomysł zabawy jest banalnie prosty, ale uczy niestandardowego myślenia i zwracania uwagi na szczegóły otoczenia. Wiecie co według Matiego jest czarne? Koła samochodu, koła autobusu, torebka mamy i… nos naszego psa!
Rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa…
Idealna w każdym wieku. Na poziomie rocznego dziecka sprowadza się do pokazywania nóżek, rączek i noska. Nie jest to zapewne najbardziej pasjonujący temat jaki można sobie wyobrazić, ale… zajmuje malucha na kilka dobrych chwil.
W przypadku przedszkolaka tematy rozmów zdają się nie mieć końca i wtrącenie kilku słów, na przykład na temat tego, gdzie należy skręcić, może zakończyć się obrazą majestatu kilkulatka o czym przekonałam się podczas naszej ostatniej podróży.
Zabawki, grzechotki i przytulanki
Znany i sprawdzony sposób, który u nas zwykle okazuje się niewypałem, bo… zabawka prędzej czy później wypada z rączki i zamiast radości jest czarna rozpacz. Najgorzej gdy podczas podróży przepadnie gdzieś smoczek i konieczne okazuje się zatrzymanie samochodu i gorączkowe przeszukiwanie zakamarków fotelika, schowków w drzwiach samochodu i czarnej dziury czającej się pod przednimi fotelami.
Książeczki
Z opowieści innych mam wynika, że są dzieci, które lubią czytanie książeczek w samochodzie. Nasze dzieci uwielbiają książeczki i najchętniej słuchałyby ich przez cały dzień, ale nie w samochodzie. Próbowałam tego sposobu kilka razy, ale za każdym razem okazywały brak jakiegokolwiek zainteresowania.
Jeśli dziecko cierpi na chorobę lokomocyjną, to nie polecam tego sposobu. Przy chorobie lokomocyjnej najlepiej jest skupiać wzrok na punkcie znajdującym się w znacznej odległości, a czytanie i oglądanie obrazków z głową pochyloną w dół może wywołać nudności.
Jeśli chcecie poznać inne powody dla których nie powinno się czytać dzieciom książek, to śmiało klikajcie w obrazek poniżej!
Przekąski i picie
To prawda, że nic tak nie zajmuje dziecka jak jedzenie i picie – pełna buzia jak nic innego utrudnia krzyk i marudzenie, a i z pełnym żołądkiem dzieci są zwykle mniej skłonne do narzekania.
Z mojego punktu widzenia karmienie i pojenie dziecka w podróży traktowane jako sposób na nudę jest jednak najgorszym z możliwych pomysłów. W najlepszym wypadku będziesz mieć w aucie pełno okruszków i mokrą tapicerkę gdy dziecko rozleje soczek. W najgorszym wypadku choroba lokomocyjna, której Twoje dziecko nigdy nie miało, nagle da o sobie znać – długie siedzenie w foteliku powoduje ucisk na żołądek, który jest stale napełniany i rozrywka dla mamy w postaci sprzątania murowana!
Jesteś mamą niemowlaka? Dowiedz się jak rozszerzać dietę Twojego dziecka bez dodatkowych siwych włosów ;)
Niezbędnik matki przygotowanej na różne wypadki
Oprócz ulubionych zabawek, przekąsek i leków na chorobę lokomocyjną zabieram zawsze ze sobą podróżny zestaw do czyszczenia tapicerki:
- Ręcznik papierowy (przynajmniej jedna cała rolka)
- Spray do czyszczenia tapicerki
- Gąbka do czyszczenia tapicerki
- Woreczki śniadaniowe w rozmiarze XXL
- Mokre chusteczki
Wszystkie te rzeczy bez problemu mieszczą się kieszeniach na drzwiach samochodu i nie zajmują dużo miejsca, a w razie wypadku są zawsze pod ręką. Z nimi żadne plamy i okruchy Wam nie straszne ;)
Co robić gdy wszystkie sposoby zawodzą?
Długa podróż bywa męcząca nie tylko z powodu nudy, ale i z powodu ciągłego siedzenia w jednej pozycji. Z tego powodu co jakiś czas warto zjechać z drogi i zrobić dłuższy odpoczynek.
Z doświadczenia wiem, że podczas podróży samochodem z dzieckiem najlepiej sprawdza się około 30 minutowy postój podczas którego dzieci będą mogły się bezpiecznie wyhasać na trawie. Do tego celu najlepsze są specjalnie przygotowane parkingi przy autostradach oraz położone w szczerym polu stacje benzynowe na tyłach których dzieci mogą szaleć bez obaw, że wpadną pod rozpędzony samochód. Możecie też zatrzymać się w lesie i urządzić mały piknik.
Planując podróż z jednego miejsca do drugiego warto rozważyć kilkugodzinny postój w trakcie podróży przeznaczony na zwiedzanie. Spacer po rynku w obcym mieście czy zabawa na nowym placu zabaw w przypadkiem odnalezionym parku to atrakcje, które pozwolą spożytkować nadmiar energii i wsiąść z powrotem do samochodu w lepszym nastroju. Warto czasem wyruszyć w nieznane ciesząc się już samą podróżą, bo w podróży droga sama w sobie jest celem.
Jeśli chcecie poznać sposoby innych rodziców na nudę w podróży samochodem oraz dowiedzieć się co warto zabrać ze sobą do auta oprócz dziecka i fotelika, to zapraszam do obejrzenia filmów z serii TRIP TIP, czyli praktyczne porady dla podróżujących z dziećmi przygotowanych w ramach akcji Bezpieczne dziecko w podróży.
Miłego oglądania!
Przepraszamy.
Jak możemy poprawić artykuł?
Dziękujemy za przesłanie opinii.