Witaj w świecie Tygrysiaków!
Strona, którą właśnie odwiedzasz, istnieje od stycznia 2015. To baaardzo dużo czasu, prawda? Odkąd opublikowałam swój pierwszy post, wiele się zmieniło. Zostałam trzeci raz mamą, poznałam wielu wspaniałych ludzi i przekonałam się, że wychowywanie dzieci wcale nie jest takie proste, jak kiedyś myślałam.
Jedno się nie zmieniło.
Nadal uważam, że najważniejsza w wychowywaniu dzieci jest dobra relacja i obustronne zaufanie. Bez tego nie można dziecka wyposażyć w najważniejsze narzędzia potrzebne dorosłemu człowiekowi – empatię, świadomość własnych potrzeb i samodzielność.
Eksperci od nazywania wszystkiego powiedzieliby, że promuję koncepcję rodzicielstwa bliskości, self-reg, wychowanie bez kar i nagród oraz porozumienie bez przemocy (NVC). Ja nazywam to raczej kierowaniem się sercem i szeroko pojętą wolnością. Przyczyn problematycznego (dla nas) zachowania dzieci szukam raczej w ich niezaspokojonych potrzebach, lęku, zmęczeniu czy stresie, niż temu, że chcą uprzykrzyć nam życie.
Wychowując dzieci, jak każdy rodzic, popełniam mnóstwo błędów, ale nie boję dzielić się nimi na blogu. Czasami nawet zamieniam się we wściekłego mamozaura.
Nie prowadzę bloga eksperckiego i nie uważam się za wszechwiedzącą wyrocznię. Po to Bóg każdemu człowiekowi dał rozum, żeby sam się nim kierował i wybierał to, co dla niego najlepsze. Mój blog może Ci pokazać inny punkt widzenia i zachęcić do refleksji, a nawet zainspirować do zmian. Nie powiem Ci jednak jak masz żyć i wychowywać Twoje własne dzieci.
O czym piszę?
Wspólne spędzanie czasu
Najchętniej na dzikich wycieczkach za miasto. Unikamy wielkich atrakcji turystycznych, tłumów na popularnych szlakach i parków rozrywki. Zamiast kolacji w restauracji wybieramy rodzinny piknik w górach, a zamiast basenów termalnych kąpiel w zimnej górskiej rzece. Nasze dwa ukochane miejsca na Ziemi to Rabka Zdrój i grecka wyspa Zakynthos, ale tak naprawdę szczęśliwi czujemy się we własnym domu.
Książki
Wspieram czytelnictwo. Biorę udział w ogólnopolskich akcjach promujących czytanie dzieciom książek, jak #kochanieprzezczytanie (linki do dwóch wpisów: Miłość i Moja młodsza siostra). Pokazuję także książki początkujących autorów i mało znanych wydawnictw. Szkoda, żeby przez brak środków na reklamę, wiele perełek może przejść niezauważonych w morzu nowości wydawniczych.
Domowe jedzenie
Lubię spędzać czas na gotowaniu prostych potraw. Stąd prędzej znajdziecie tu rekomendację serwisu z przepisami na domowe ciasta niż modnej restauracji. Tworzenie własnych przepisów pozostawiam jednak raczej blogerom kulinarnym.
Bycie eko
Wybieram wszystko, co naturalne – karmienie piersią, pieluchy wielorazowe, wiejskie mleko, warzywa z własnego ogródka… Jednak nic na siłę, ani wbrew sobie. Bez wyrzutów sumienia korzystaliśmy z ekologicznych pieluch jednorazowych, kiedy puszczenie dodatkowej porcji prania nas przerastało. Zdarza się też, że zamiast na bazarku, kupujemy warzywa i owoce w supermarkecie.
Staramy się żyć w zgodzie z naturą. Segregujemy śmieci, kompostujemy odpadki, produkujemy energię ze słońca, gromadzimy deszczówkę i nie używamy pestycydów do zwalczania chwastów. Dbamy o to, żeby w naszym ogródku owady miały zawsze jakiś pyszny nektar kwiatowy.
Alergia
Nocne napady duszności, uporczywe zmiany skórne i całoroczny katar to nasza codzienność. W walce o zdrowie naszych dzieci (i swoje) wybieramy naturalne metody, czyli… identyfikowanie i unikanie alergenów. Stąd artykuły na temat oczyszczaczy powietrza, profesjonalnego usuwania roztoczy z łóżek czy leczniczych pobytów w Kopalni Soli Wieliczka.
Poza tym…
- Wakacje spędzamy pod namiotem, a potem opowiadam o tym w telewizji. Albo lecimy do Grecji, a swoje doświadczenia opisuję w wyjątkowym poradniku „Jak wybrać idealny hotel na rodzinne wakacje?”
- Co niedzielę chodzimy do kościoła
- Szczepimy dzieci
Wiem, jesteśmy jacyś dziwni. Ale da się nas lubić