Grecka wyspa Zakynthos to bardzo chętnie wybierany wakacyjny kierunek. Ucieszy rodzinę z dziećmi, ale i dorosłych, szukających dobrej zabawy. Plaża z turkusową wodą to tylko jedna z wielu atrakcji wyspy, która zapadnie Ci na długo w pamięci. Zobacz co nas zachwyciło.
Spis treści
Największe atrakcje Zakynthos
Wielka morska przygoda — tak w skrócie można określić atrakcje, jakie oferuje dla dzieci i dorosłych wyspa Zakynthos.
Podziwianie skalnych klifów, błękitnych grot, portów, podglądanie ogromnych żółwi morskich Caretta caretta oraz zwiedzanie wraku statku to najpopularniejsze rozrywki turystów na Zakynthosie. Oferta rejsów dookoła wyspy, jak i na sąsiednie wysepki, jest tak bogata, że naprawdę trudno się na którąś nie skusić.
Podczas naszego pobytu na wyspie, staraliśmy się zobaczyć jak najwięcej. Oczywiście w granicach rozsądku tak, aby nie zamęczyć siebie i dzieci. Wbrew wcześniejszym zapewnieniom rezydenta, ulicznych sprzedawców i opisom w przewodnikach, nasze wrażenia na miejscu okazały się zupełnie inne niż oczekiwania.
Największe hity Zakynthosu nas rozczarowały, a mniej popularne atrakcje zaczarowały nas do tego stopnia, że śnią się nam po nocach (przynajmniej mnie). Z tego powodu postanowiłam zamieścić moją prywatną listę atrakcji na Zakynthosie, która uwzględnia również nasze prywatne odczucia.
Gotowi na niezapomnianą przygodę? Zaczynamy!
1. Drewniany most na wysepkę Cameo w Agios Sostis
Moim zdaniem jest to niekwestionowany numer jeden spośród wszystkich atrakcji na Zakynthosie.
Miejsce, którego wspomnienie wywołuje we mnie przyjemny dreszcz, a jego obraz mam pod powiekami, gdy tylko usłyszę te dwa słowa: Agios Sostis.
Wysepka Cameo, na którą z Agios Sostis prowadzi drewniany most, to popularne miejsce nowożeńców, którzy przyjeżdżają tam na sesje zdjęciowe.
Z tego, co widziałam na miejscu, na Zakynthosie funkcjonują firmy zajmujące się organizacją wesel w tych pięknych plenerach.
Tylko pozazdrościć takiej filmowej scenerii i wspomnień ;)
Drewniany, rozpadający się most zbudowany na palach kojarzy mi się przede wszystkim z odległymi, egzotycznymi wyspami na oceanach. Spacer po drewnianym pomoście z pali z jasnego drewna, pośród turkusowych fal, to moje marzenie od wielu lat, które okazało się być nagle w zasięgu moich stóp.
Muszę przyznać, że to uosobienie egzotyki zrobiło na mnie ogromne wrażenie, również z powodu swojego otoczenia, które pokażę Wam w osobnym poście.
2. Zatoka wraku (Navagio Beach)
Drugie miejsce na liście największych atrakcji wyspy Zakynthos zajmuje według nas Zatoka Wraku, której nazwa pochodzi od pozostałości statku przemytników, który rozbił się tam w 1982 roku i został tam do dziś.
O atrakcyjności tego miejsca decyduje urokliwe położenie plaży u podnóża 300-metrowego klifu, bajkowa kolorystyka piasku i wody oraz możliwość wdrapania się na wrak przemytniczego statku. Właśnie ta ostatnia rzecz, czyli możliwość zbadania z bliska prawdziwego wraku statku, przesądziła o tym, że postanowiliśmy odwiedzić z dziećmi to miejsce.
Nasz Mati uwielbia wszystko, co pirackie, więc przy drobnej przeróbce statku przemytniczego na piracki, zafundowaliśmy naszemu smykowi wielką morską przygodę, którą opisujemy w osobnym poście:
Rejs do Zatoki Wraku Navagio – nasze wrażenia i informacje praktyczne
3. Błękitne groty (Blue caves)
Błękitne groty to obok Zatoki Wraku największa atrakcja Zakynthosu.
Białe skały wapienne, wydrążone przez morską wodę tworzą groty, w których odbijają się promienie słoneczne i turkusowa woda, tworząc na skalnych sufitach błękitną poświatę. Tak to wygląda przynajmniej w teorii.
W praktyce woda w pobliżu grot faktycznie jest turkusowa, a skały sprawiają wrażenie delikatnie zabarwionych na niebiesko. Jednak efekt, który widać na zdjęciach w przewodnikach i folderach reklamowych jest mocno podrasowany.
W moim odczuciu błękitne groty zyskują znacznie przy bliższym poznaniu. Z tego powodu warto wybrać się tam mniejszym stateczkiem, a najlepiej wynająć motorówkę w pobliskim porcie w Agios Nikolaos. Mniejsze statki i motorówki wpływają do niektórych grot, a nawet można nimi przepłynąć pod skalnymi łukami, co z pewnością sprawi nie lada frajdę maluchom (o ile nie będą się bały).
Dla starszych i odważniejszych urozmaiceniem wycieczki statkiem jest możliwość popływania w pobliżu grot, gdzie woda jest krystalicznie czysta. Pomimo 7-8 metrów głębokości, wydaje się, że dno jest na wyciągnięcie ręki:
Błękitne groty to nie jedyne tego rodzaju atrakcje na Zakynthosie.
W południowej części wyspy, w okolicach Keri znajdują się podobne groty, w których również odbija się woda i zachwycają swoim urokiem. Jak mówią miejscowi: Błękitne groty mają nazwę, a groty przy Keri całe piękno.
Niestety tym razem nie było nam dane przekonać się, ile w tym powiedzeniu jest prawdy…
4. Żółwie Caretta caretta
Bogactwo naturalne wyspy Zakynthos to nie tylko plaże, zatoki, groty i okoliczne wysepki. Najcenniejszym skarbem na wyspie, któremu podporządkowany jest cały przemysł turystyczny, są żółwie Caretta caretta.
Żółwie te w okresie letnim składają swoje jaja na plażach w okolicy Kalamaki i Laganas. Z tego powodu plaża w Kalamaki, położona w strefie ochronnej miejsc lęgowych żółwi, po zmierzchu jest niedostępna dla turystów i wstępu do niej pilnują wolontariusze.
Ponieważ lotnisko na Zakynthosie położone jest w bliskim sąsiedztwie plaży w Kalamaki, również samoloty napotykają ograniczenia — zakaz lotów od 23:00 do 06:00 rano. Moim zdaniem akurat na tym zyskują i żółwie i turyści, którym nic i nikt nie hałasuje w nocy nad głową.
W Kalamaki, Laganas i Agios Sostis na każdym kroku można się natknąć na oferty rejsów w poszukiwaniu żółwi Caretta. Turystyczne rejsy organizowane w celu podglądania żółwi to dość kontrowersyjna atrakcja na Zakynthosie, z uwagi na hałasujące silniki łodzi i statków, które płoszą żółwie. Za namową innych gości hotelu wybraliśmy więc tańszą i przede wszystkim bardziej ekologiczną opcję — rowerek wodny.
Zgodnie z instrukcją nowych znajomych, i Greka z wypożyczalni sprzętu wodnego, zapakowaliśmy się całą rodziną na rowerek wodny i ruszyliśmy do boi, w której okolicy pływają żółwie.
Walcząc z falami i mocno kołysani na boki (stąd ta niewyraźna mina Gabi) dotarliśmy do celu, jednak żółwi tego dnia nie było wiele. W sporej odległości udało się nam zobaczyć tylko jednego żółwia, który wynurzył się na moment, by zaczerpnąć powietrza, ale po chwili zniknął z powrotem w morzu. Ledwie zdążyłam się ucieszyć, i pomyśleć: „Wow! Ale ogromny!„, a już go nie było. Gdzieś tam w oddali zamajaczył nam po chwili inny żółw, ale liczyliśmy na znacznie więcej, jak na godzinne muskanie falami. Świat, gdzie wszystko jest na zawołanie, tu i teraz, czasem zbytnio rozpieszcza, prawda?
Niestety tego dnia żółwie nam nie dopisały, czego nie można powiedzieć o samolotach, które śmigały nam nad głowami bez ustanku co 15 minut. Może to właśnie przez te samoloty żółwie się pochowały?
Mimo rozczarowania brakiem żółwi wyprawa okazała się udana. Nie chodzi tylko o cel, ale o samą przygodę prawda?
Kolejna morska wycieczka zaliczona, łącznie z całkowicie nieplanowanymi atrakcjami takimi jak przymusowa kąpiel w morzu. Kompletnie nie spodziewaliśmy się, że fale morskie tuż przy brzegu będą tak silne, że zachlapią nas wraz z naszym dobytkiem. Co prawda, stary, zasłużony koszyk plażowy nadawał się po tym prysznicu do śmieci, ale dzięki temu miałam na koniec wyjazdu dobry powód, by sprawić sobie nową torbę plażową.
5. Park Wodny w hotelu Caretta Beach w Kalamaki
Caretta Beach to rodzinny hotel z taką ilością atrakcji dla dzieci, że właściwie może on sam w sobie stanowić gwóźdź wakacyjnego programu na Zakynthosie.
Park wodny jako główna atrakcja
Największym atutem hotelu Caretta Beach jest park wodny. Śmiało można tu spędzić cały pobyt.
W parku wodnym znajdziesz takie atrakcje:
- ogromny basen ze zjeżdżalniami dla maluchów i nieco starszych dzieci (głębokość basenu: 40 cm)
- basen ze sztuczną falą morską
- leniwa rzeka do pływania na wielkich dmuchanych kołach (głębokość 80 lub 90 cm, nie pamiętam dokładnie)
- wielkie zjeżdżalnie dla dorosłych (i dzieci, jeśli się tylko nie boją)
Bezpieczeństwo dzieci w parku wodnym
Zabawa w parku wodnym Caretta Beach jest naprawdę bezpieczna. Na każdym kroku w parku wodnym można spotkać ratownika, który w razie problemów służy pomocą, pomaga wyjść maluchom na brzeg i odnaleźć mamę — wiem, bo widziałam.
Tak jak napisałam, w części dostępnej dla dzieci głębokość basenu wynosi jedynie 40 cm. W związku z tym, ze zjeżdżalni bez obaw mogą korzystać nawet dzieci, które nie umieją jeszcze pływać. To ważne dla rodzica, który chce odpocząć. Najmniejsze zjeżdżalnie mają około 1.5 metra wysokości i łagodne, bezpieczne wejście po stopniach, dzięki temu mogą z nich korzystać nawet dwulatki — oczywiście pod czujnym okiem rodziców.
Plac zabaw tuż obok
Gdyby jednak dziecku nie spodobało się w parku wodnym, zawsze można pójść na mini plac zabaw z drewnianą ciuchcią, tradycyjną suchą zjeżdżalnią i huśtawkami tuż za ogrodzeniem. To idealne miejsce dla takich hydrofobowych strachliwców jak nasza Gabcia, która przekonała się do atrakcji parku wodnego dopiero ostatniego dnia i była bardzo niepocieszona, gdy go o 17:00 zamykali.
Koszty parku wodnego
Wstęp do parku wodnego dla gości sieci hoteli Caretta (Caretta Star, Caretta Sea View i Caretta Island) jest oczywiście bezpłatny, a dla osób z zewnątrz dostępne są tygodniowe karnety w bardzo atrakcyjnej cenie (w 2016 roku 5€ za dzień lub 15€ za tydzień od osoby).
Dodatkowo płatne jest natomiast korzystanie z atrakcji w pobliskim parku rozrywki, który jest czynny dopiero wieczorem. 5€ za korzystanie do woli z kilku dmuchanych zamków i ogromnej poduchy do skakania to nie jest wcale dużo za kilka godzin frajdy, więc skusiliśmy się i na tą atrakcję. W ramach biletu dziecko ma nieograniczony wstęp, więc Mati wracał tam przez cały wieczór niczym bumerang, a my… czekaliśmy grzecznie przy stoliku, korzystając w oferty all inclusive w pobliskim barze i dzielnie stawiając czoła czyhającym na nas greckim komarom.
Kompleks basenów
Na terenie hotelu znajduje się ponadto kilka kompleksów basenowych, z których każdy posiada:
- duży basen (90-160 cm)
- jacuzzi
- obszerny brodzik o głębokości 40 cm z grzybkiem-fontanną tryskającym wodą na bawiące się w wodzie maluchy.
Animacje dla dzieci
Nie bez znaczenia są również animacje po polsku (w 2016 roku były) zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych. Dzieciaki szaleją w wodzie po kolana pod okiem ratownika albo idą na zajęcia do mini clubu, a rodzice wypoczywają na leżakach — oczywiście tylko się z Wami drażnię, moje drogie Czytelniczki! Tygrysiaki ani razu nie brały więc udziału w animacjach dla dzieci, bo w końcu nie po to przyjechaliśmy na Zakynthos, żeby zostawiać je w hotelowym przedszkolu!?
Zresztą przy tygodniowym pobycie, w trakcie którego zaliczyliśmy dwie niemalże całodniowe wycieczki, ledwo zdążyliśmy zamoczyć nogi w morzu i zjechać z największej zjeżdżalni, a już trzeba było wracać do domu…
To był nasz najlepszy wyjazd do tej pory! Na kolejny, tak wspaniały, przyszło nam czekać aż do 2022 roku…
Łapcie last minute i lećcie na wyspę Zakynthos!
Nasz wyjazd był absolutnie nieplanowany, spontaniczny i całkowicie last minute.
Ofertę wybrał i zarezerwował mój mąż, kierując się jedynie ceną i wytycznymi, które kiedyś opisałam w poście:
I wiecie co? Hotel Caretta Beach okazał się strzałem w dziesiątkę!
Szczerze mówiąc dopiero po powrocie zobaczyłam ceny wakacyjnych ofert z pobytem w hotelu Caretta Beach w Kalamaki i… złapałam się za głowę! Ceny wyjazdów w sezonie, w porównaniu do tych przed sezonem są średnio 2 razy droższe.
Ze swojej strony polecam Wam wyjazdy we wrześniu/październiku, kiedy ceny są o wiele niższe, a woda w morzu i w basenach jest przyjemnie ciepła. Wczesną jesienią nie ma już upałów, które często doskwierają najmłodszym dzieciom. Doskonale wiem, co oznacza dwutygodniowy urlop z półtorarocznym dzieckiem, gdy termometr pokazuje w cieniu 47ºC — nie popełniajcie moich błędów.
Łapcie okazje i lećcie wakacje we wrześniu ;)
Jeśli nie macie czasu lub ochoty organizować wakacji od początku do końca we własnym zakresie, to polecam skorzystanie z oferty biura podróży.
Z początkiem jesieni można znaleźć naprawdę ciekawe propozycje wczasów last minute na Zakynthos w dobrych cenach. Czasem dobrze jest nie martwić się o nic i pojechać na tak zwane gotowe :)
Witam w najbliższy wtorek lecimy z roczną MARYSIA na Zakynthos i bardzo mi zależy żeby chociaż zobaczyć wrak statku czy mogłabyś coś doradzić jak to zrobić by uniknąć całodniowe wycieczki?
Trudne pytanie. Jeśli chcecie wejść na wrak, to najprościej jest zapytać lokalnych organizatorów wycieczek – mogę się mylić, ale chyba nie było wycieczek tylko do Zatoki Wraku, bez Błękitnych Grot, bo te mija się po drodze. My wypływaliśmy z miasta Zakynthos, więc opływaliśmy praktycznie pół wyspy. Z innego portu powinno się krócej płynąć, ale licząc czas na dojazd (plus koszt wynajęcia samochodu i łódki) takie rozwiązanie jest mało opłacalne.
Jeśli wystarczy Wam podziwianie Warku z góry, to wystarczy wynająć samochód i podjechać tam na własną rękę ;)
Zatokę Wraku zwiedza się na dwa sposoby.
Pierwszy to wycieczka na klif skąd można ją podziwiać z góry. Zwykle robi się to przy okazji wycieczki objazdowej po całej wyspie, ale można też wynająć samochód i poświęcić około godzinę na dojazd tam (koszt wynajmu najtańszego auta to ok. 40 EUR z pełnym ubezpieczeniem).
Drugi sposób to wycieczka statkiem połączona z godzinnym plażowaniem z zatoce. Za rejs do Zatoki Wraku i Błękitnych Grot średniej wielkości statkiem z portu w Zakynthosie (+ transport autobusem z Kalamaki z obie strony) zapłaciliśmy jakieś 25 EUR od osoby. Można się też pokusić o wycieczkę do portu w okolice Zatoki Wraku samochodem i na miejscu wynająć łódkę, która przepłynie pod skalnymi łukami, ale nie wiem jakie są tego koszty.
Zdecydowanie nie polecam wykupywania wycieczek u rezydenta, ani wynajmowania za jego pośrednictwem samochodu, bo ceny mają naprawdę kosmiczne. Przynajmniej ten z naszego biura, które oferuje zdecydowaną większość wycieczek na Zakynthos ;) Wystarczyło się przejść do polecanej przez niego wypożyczalni, by przekonać się, że jego prowizja stanowi około 25% ceny.
Jestem w trakcie pisania relacji z tej wycieczki, więc tam będzie więcej szczegółów. Najważniejsze jest to, że plaża w Zatoce Wraku wcale nie jest piaszczysta. Ten drobny biały żwirek, który wygląda tak pięknie straszliwie rani stopy i najlepiej zabrać ze sobą buty do chodzenia w wodzie, żeby się nie wsypywał do butów.
Wlasnie wrocilismy z Krety i wlasnie chiba miesiac temu temperatury by bardziej nam pasowaly. Ta zatoka piekna
Czyżbyś uważała, że ciepła i słońca można mieć w nadmiarze? ;)
Raczej slonce za ostre bo dzieci pol dnia pokladaly sie i marudzily a ozywaly pod wieczor. Jednak 35 stopni to nieco za duzo wiec mozna miec w nadmiarze
Oj, 35 stopni to rzeczywiście dużo… Pamiętam jak byliśmy z 18-miesięcznym Matim na Korfu i było 47 stopni. Niestety bardzo źle znosił taką pogodę i całe dwa tygodnie przesiedzieliśmy przy basenie, bo po przejechaniu 200 metrów w wózku był cały spocony i zaczynał wrzeszczeć. Dwa dni po przylocie już mieliśmy dość, więc doskonale wiem co masz na myśli. Wydawało mi się jednak, że w czerwcu powinno być na Krecie jeszcze znośnie. Widocznie się myliłam ;)
Podróż poślubną spędziłam na Zakintosie – cudne dwa tygodnie jeszcze bez dzieci ;) Na Cameo byliśmy stałymi gośćmi :) Polecam z czystym sumieniem, chętnie bym tam jeszcze wróciła…
To musiała być wspaniała podróż! Aż Wam zazdroszczę ;)
Mnie też zawsze ciągnęło do takich eskapad samochodem, ale odkąd mam dzieci dłuższe podróże autem stały się prawdziwą udręką.
Pochwal się gdzie jeszcze byłaś autem ;)
Moja Kasia; ja chcę tu być! może w przyszłym roku? w tym roku Szwecja 2x, chyba Czechy i pojeździmy trochę po Polsce
Wow! To wszystko w dwa miesiące?
Zdjęcia cudne ale mi narobiłaś apetytu na takie wakacje:)
Ciekawe co powiesz na zdjęcia w następnych postach ;)
WOW! Od razu zrobiło mi się cieplej :)
Marzą mi się takie wakacje :)
Pieknie <3
Marzy nam sie Grecja od jakiegos czasu, ale mam w sobie duzy strach przed samolotem…stad tez w tym roku pewnie znowu Chorwacja. No i w tym roku tez chcialam miec luz w zakresie planowania wakacji, bo jednak nie wiem, jaka podrozniczka bedzie mala.
We mnie większy strach niż latanie budzi jazda samochodem z dziećmi przez pół Europy(!!!). Masz mój najwyższy podziw już za samo planowanie takiego wyjazdu :D
Wlasnie z tego powodu szybko mnie maz nie na mowi na nastepny lot