Moje dziecko jest jak Emil ze Smalandii!

W naszym domu mieszka Emil ze Smalandii – największy rozrabiaka dziecięcej literatury, o jakim kiedykolwiek czytałam. Właściwie to Emilia, bo nasza Nelcia jest dziewczynką. Bycie dziewczynką ani trochę nie przeszkadza jej jednak w byciu największym rozrabiaką z całej trójki Tygrysiaków. Bo kto w ogóle
powiedział, że dziewczynki są grzeczniejsze od chłopców?

 

nela-z-mina-lobuza

A oto jak wygląda typowy weekend w naszym domu:

W piątek Nela bawiła się klejem do sklejania modeli. Ofiarami, tej niewinnej z pozoru zabawy, padły klawiatura komputera, biurko i fotel do pracy.

W sobotę okazało się, że ofiar zabawy klejem było więcej.

A konkretnie wszystkie włosy z tyłu głowy Neli, które nijak nie dawały się rozczesać i tworzyły dość osobliwy kołtun… Dla wzmocnienia efektu dzikości, jaki zapewniała Neli ta nietypowa fryzura, postanowiła rozebrać się na placu zabaw! To nic, że dzieci obok bawiły się w kurteczkach, ciepłych bluzach i czapeczkach. Nelci było tak ciepło, że w pewnym momencie biegała bez czapki, kurtki, a nawet bez butów.

W niedzielę z samego rana Nela zajęła się upiększaniem swojego ciała lakierem do paznokci. Przy okazji pomalowała sobie całe nogi, brzuch i pośladki, a do tego jeszcze szafki w łazience, umywalkę i podłogę pod nią. Podczas zmywania darła się jak wściekła. Nie wiem czy to z powodu zapachu, czy tego, że jej arcydzieło została w całości usunięte.

Godzinę później Nela uznała, że lakier to jednak nie był dobry pomysł. Znacznie lepiej będzie zrobić dziury w nowych, bawełnianych rajstopach, które matka bezmyślnie założyła jej do kościoła. Jak postanowiła, tak zrobiła. Nie pytajcie jak tego dokonała, bo byłam zajęta błaganiem niebios o morze cierpliwości i o to, żeby moja Anielica szybko dorosła. Bardzo szybko.

Modły zostały wysłuchane.

W poniedziałek rano Nela zachowywała się naprawdę dorośle. Jak dorosła kobieta wywaliła z komody wszystkie(!!!) swoje ciuchy, dokładnie je przejrzała, rozrzucając po całym pokoju i uznała, że ona nie ma co na siebie włożyć.


Sama już nie wiem która z nas przechodzi większy kryzys… Ona psocąc na potęgę czy może ja usiłując zapanować nad tym tajfunem energii? ‍♀️

A Twoja pociecha czym się wyróżnia na tle „grzecznych dzieci”?

Czy ten artykuł był pomocny?

Przepraszamy.

Jak możemy poprawić artykuł?

Dziękujemy za przesłanie opinii.