Kilka dni temu miała u nas miejsce sesja zdjęciowa w wiejskim stylu.
Bohaterami jej były kury, stara zardzewiała brama i sweter Macia z zapałem wydziergany przez Babcię B – handmade!
Modelem był oczywiście Mati – dumny posiadacz owego swetra.
Miejsce sesji? Na skraju nowo utworzonego parku, w połowie drogi między kościołem, a krzyżem papieskim upamiętniającym wizytę papieża (tak, TEGO papieża) w naszym mieście. W tych pięknych okolicznościach atrakcji urbanistycznych i kulturalnych, na styku dwóch wielkich blokowisk stoi kilka, nie takich znowuż starych, domów. I właśnie tam, na tyłach jednego z nich, spacerują wśród żółto-zielonych uli… kurki.
Skąd taki pomysł?
Mieszkamy w małym mieście. Tak małym, że wśród moich zdjęć z dzieciństwa są również takie z owcami i barankami. Może i było to 25 lat temu, ale nasze miasto wiele się pod tym względem nie zmieniło… Długo zastanawiałam się w jaki sposób zaprezentować nowy sweter, który zdecydowanie zasługiwał na niecodzienny plener typu spacer w parku czy zabawy w piachu (niedawna sesja Gaby w białej pelerynce).
Karmienie i oglądanie kur to jedna z największych atrakcji podczas naszych wypraw na „plac zabaw koło kościoła”. Można powiedzieć, że to takie nasze lokalne mini-zoo ;)
Jak Wam się podoba?
PS. Koniecznie podziel się tym wpisem z innymi, a zaraz potem zobacz więcej wpisów w kategorii Moda – nie pożałujesz ;)
Świetne zdjęcia a sweterek…genialny!!!
No to wreszcie mogę zobaczyć Matiego w swetrze ,bo podobnie jak dawniej jego mama bardzo się denerwował ,ze ma go przymierzyć ,nie miał na to czasu i nie przymierzył .Jak w nim chodził to akurat wyjechałam,a teraz za ciepło na ciepły sweter.Dzięki za słowa uznania :)Pozdrawiam
Pięknie! Uwielbiam takie klimaty!
A sweterek to mistrzostwo!
Ależ macie zdolną babcię. Brawo! :)
Już widzę jak moja mama to czyta i puchnie z dumy;)
Sweterek jest prawdziwą perełką :) idealnie wpasował się w klimat wiejsko-miejski :)
I po co komu agroturystyka, nie? ;)
Najlepiej dwa. Ciekawe czy posiadanie dużej ilości ręcznie robionych swetrów też podchodzi pod zakupoholizm;)