Dzień Matki jest od pięciu lat moim świętem. Dzisiaj jednak po raz pierwszy w życiu czuję, że chcę ten dzień obchodzić po swojemu — tak, jak ja mam na to ochotę. W końcu to mój dzień.
Dzień Matki to szczególny dzień, w którym składamy życzenia naszym mamom — brzmią w Twojej głowie słowa usłyszane w szkole czy przedszkolu. Doskonale wiadomo, co trzeba zrobić: kwiaty, czekoladki i wio! Do Mamy!
Hola, hola! Stop!!!!!
Dzień Matki, to również (a może przede wszystkim?) TWÓJ DZIEŃ, zamiast więc myśleć o innych, pomyśl wreszcie o sobie.
To Ty jesteś MAMĄ
To Ty każdego dnia udowadniasz, że niemożliwe jest możliwe — słyszysz przez sen oddech dziecka i widzisz przez ściany, co robi w drugim pokoju Twój potomek. To Ty z determinacją godną mistrza Zen starasz się zachować spokój i nie zwariować, gdy ono dostaje wieczornej głupawki. To Ty czuwasz nad nim w nocy, gdy jest chory. To Ty każdego dnia wysiadujesz na placu zabaw, zamiast zająć się jakąś dorosłą rozrywką — serialem, dobrą książką czy filiżanką dobrej kawy i ploteczkami. To Ty jesz zimną zupę, bo w czasie, gdy Twoja porcja stała na stole, udawałaś samolocik karmiąc swoje dziecko. I to na Twojej twarzy wylądował ładunek tego nieszczęsnego samolotu…
Świętuj!
Z tych i innych powodów powinnaś w Dzień Matki odpocząć i spędzić go po swojemu, czyli z mężem i dziećmi. Bez galopowania od jednej mamy do drugiej (choć niektórzy obstają przy tym, że teściowa to nie mama i nie składają jej w tym dniu życzeń).
Ta bezsensowna gonitwa przez 4 lata odbierała mi całą przyjemność ze świętowania. Ciągle czułam się w obowiązku uhonorować kogoś innego, a nie siebie. Koniec z tym.
Dziękowanie za trud włożony w wychowanie nas samych jest oczywiście słuszne, właściwe i jak najbardziej na miejscu. Każdej mamie, również mamie dorosłej osoby, należy się w tym dniu pamięć, a nawet upominek. Jednak telefon w Dzień Matki i odwiedziny w innym, stosownym dla Ciebie terminie w zupełności wystarczą.
Świat się nie zawali, jeśli tego dnia zdecydujesz się po prostu odpocząć
i odpuścisz sobie uprzejmości.
Przepraszamy.
Jak możemy poprawić artykuł?
Dziękujemy za przesłanie opinii.