Co podawać dziecku do picia?

Dorosły człowiek powinien pić około 2–2,5 litra wody dziennie, ale ile powinno jej pić małe dziecko? Dlaczego lepiej unikać słodkich napojów? Co podawać dzieciom do picia – wodę, sok, herbatę? A może coś jeszcze innego? Na te i inne pytania postaram się odpowiedzieć w tym wpisie. Mam nadzieję, że dowiecie się z niego kilku ciekawych rzeczy ;) 

 co-podawac-dzecku-do-piciaCzy dzieci powinny pić dwa litry wody dziennie?

Powtarzane przez wielu rodziców zdanie, że każdy człowiek, również dziecko, powinien codziennie wypić 2 litry wody, zawsze budzi mój sprzeciw. Już tłumaczę dlaczego.

Zacznijmy od liczb:

  • 2 litry płynów = 2 kilogramy wody, czyli około 3% masy ciała dorosłego człowieka o masie 66 kg, ale aż 15% masy ciała dwulatka ważącego 13 kg
  • jeśli dorosły człowiek ważący 66 kg miałby wypić proporcjonalnie tyle samo wody co dwulatek, to musiałby jej wypić nie 2 a 10 litrów dziennie
  • 2 litry płynów to 8 szklanek wody – dla dwulatka jest to mniej więcej tyle samo co dla dorosłego człowieka 40 szklanek

Jak widać z tych rozważań, zakorzenione w wielu rodzicach przekonanie, że dziecko powinno pić 2 litry płynów dziennie, jest mocno przesadzone. Wypicie tak dużej ilości wody przez małe dziecko grozi rozciągnięciem żołądka, przepojeniem i wypłukaniem mikroelementów. Nie wspominając już o tym, że jeśli odliczymy godziny poświęcone przez dziecko na sen, to wychodzi nam, że powinniśmy podawać mu szklankę wody mniej więcej co godzinę. Z tych powodów zawsze wydawało mi się, że to mityczne zalecenie nie może się odnosić do dzieci… i istotnie tak jest!

Zgodnie z zaleceniami Instytutu Matki i Dziecka, dzieciom w wieku 1-3 lata zaleca się spożywanie około 1300 ml płynów na dobę. Płynów, czyli mleka, wody, herbaty, soku, płynnej zupy i innych… cieczy ;)

co-podawac-dziecku-do-picia

Co piją nasze dzieci?

Z pewnością zauważyłaś, że zależnie od wieku dziecka udział spożywanych płynów w diecie ulega zmianom. Niemowlęta piją głównie mleko mamy albo mleko modyfikowane. To ono, aż do ukończenia pierwszego roku życia, stanowi podstawię ich diety. Z czasem mleko jest zastępowane innymi pokarmami stałymi i płynnymi. Dla zaspokojenia pragnienia kilkuletnie dzieci sięgają już po inne zupełnie napoje niż mleko – piją herbatę, sok, wodę albo kolorowe napoje z bąbelkami.

Z badań przeprowadzanych w Wielkiej Brytanii dotyczących spożycia płynów przez dzieci w wieku 4-13 lat wynika, że tamtejsze dzieci najczęściej piją popularną kranówkę. Poza wodą najpopularniejszymi napojami okazały się napoje owocowe, napoje gazowane, soki, herbata i popularne wśród nastolatków napoje energetyczne.
Podobne badania przeprowadzano w Stanach Zjednoczonych, Francji czy w Libanie i za każdym razem otrzymane wyniki były inne. Jestem pewna, że również w Polsce otrzymano by zupełnie inne wyniki.

Zdecydowałam się o nich wspomnieć, bo uderzyła mnie w nich jedna rzecz: na pierwszym miejscu pojawiła się woda z kranu. Nie butelkowana woda z przebadanym składem minerałów kupowana w sklepie, ale zwykła kranówka – coś, co w Polsce ciągle jeszcze jest nie do pomyślenia!

Mimo wielu kampanii organizowanych przez miejskie wodociągi Polacy ciągle jeszcze mają opory przed piciem wody prosto z kranu. Zamiast tego często sięgają po wodę butelkowaną, albo chociażby przegotowaną (często też z dodatkiem soku malinowego albo jakiegoś syropu). /Na marginesie dodam, wcale mnie to nie dziwi. Moi znajomi pracujący w wodociągach też nie piją wody z kranu, a ich zakład pracy w lecie zapewnia im napoje – butelkowaną wodę mineralną.

Wróćmy jednak do tego, co piją nasze dzieci.

W Polsce dużą popularnością cieszą się soki owocowe, soki owocowo-warzywne i napoje owocowe. Są one źródłem wielu składników odżywczych, witamin i mikroelementów. Jednak zasada „im więcej, tym lepiej” w przypadku soków zupełnie się nie sprawdza.

co-do-picia-dla-malego-dziecka

Soki są bogatym źródłem cukrów prostych, które mogą upośledzać wchłanianie m.in. żelaza i cynku, hamować apetyt i sprzyjać otyłości. Według zaleceń żywieniowych Instytutu Matki i Dziecka nie powinno się podawać dziecku więcej niż pół szklanki soku dziennie. Inne napoje zalecane dla dzieci to: mleko, napoje mleczne (jogurty, kefiry, koktajle mleczne). Resztę płynów powinno się zaś uzupełniać wodą.

Tak przedstawia się teoria.

W praktyce dzieci piją najczęściej słodką herbatę, słodkie kakao, wodę smakową i napoje dla dzieci, przy czym dla dzieci jest jedynie etykieta. Dziecko ze zwykłą wodą w bidonie to coraz częstszy widok na placu zabaw, ale nadal spotykamy sporo dzieci z wodami smakowymi i różnymi soczkami. Tymczasem…

Najlepszy napój dla dzieci to WODA!

Podstawowym napojem zalecanym przez dietetyków i pediatrów jest zwykła woda. To ona odgrywa kluczową rolę w organizmie człowieka – buduje komórki ciała, transportuje składniki odżywcze, stwarza niezbędne warunki do przebiegu procesów metabolicznych oraz reguluje temperaturę.

Czasem jednak zdarza się, że dzieci nie chcą jej pić.

Dlaczego dzieci nie chcą pić wody?

Powodów niechęci dzieci do picia wody jest wiele i w zasadzie pokrywają się one z powodami, dla których dzieci nie chcą jeść warzyw, o czym pisałam we wpisie Jak zachęcić dziecko do jedzenia warzyw?

Oto powody, dla których dzieci nie chcą pić samej wody:

  • Przyzwyczajenie
    Siła nawyków jest ogromna. Jeśli nie jesteście wszyscy przyzwyczajeni do picia wody, to nie sięgniecie po nią w pierwszej kolejności, czując pragnienie. I dziecko też tego nie zrobi.
  • Dostępność
    Dostępność bardziej atrakcyjnego, bo słodkiego i kolorowego, napoju sprawia, że dziecko sięga właśnie po niego. Ustawienie dzbanka z wodą w widocznym i łatwo dostępnym miejscu zwiększa szanse na to, że dziecko po nią sięgnie.
  • Przekonania rodziców (wykształcenie, preferencje)
    Najtrudniejszy punkt. Prawda jest taka, że jeśli wierzycie w to, że soki są zdrowsze i smaczniejsze niż woda, to przekażecie to swojemu dziecku. Bo przecież nie chcecie mu dawać czegoś, co w waszym przekonaniu nie ma wartości odżywczej ani smaku.
    Zawsze drażni mnie to, że w badaniach dotyczących żywienia bierze się pod uwagę status materialny i wykształcenie rodziców. Prawda jest jednak taka, że lepiej wyedukowani rodzice są mniej podatni na reklamy i mają lepszą świadomość tego, co jest dobre dla ich dzieci i ich samych.
  • Koledzy
    Wpływ kolegów na to, co piją nasze dzieci, jest ogromny. Mimo to często go nie doceniamy. Przekonałam się o tym na własnym dziecku, o czym za chwilę Wam opowiem.
  • Smak, a raczej jego brak
    Niektórym dzieciom woda po prostu nie smakuje. Szczególnie jeśli nie są do niej przyzwyczajone, a rodzic nie wie jakie inne zdrowe napoje może zaproponować.
    Czasem wystarczy po prostu dodać kilka kropel cytryny, pomarańczy albo wrzucić kilka listków mięty. Dobrym pomysłem może być też dodanie kostki lodu w kształcie kwiatka czy uśmiechu – lód nie zmienia smaku, ale dziwnym trafem woda z lodem nie jest w oczach dziecka tą samą wodą.

ak-nauczyc-dzieck-pic-wode

Jeśli nie wodę, to jakie napoje podawać dziecku?

Im więcej lat ma dziecko, tym trudniej walczyć mu z presją otoczenia i tym chętniej jej ulega. Doświadczyłam tego niedawno, kiedy mój wychowany na filtrowanej kranówie syn zaczął domagać się herbaty. Najlepiej z cytryną i miodem.

Początkowo byłam tak zaskoczona, że potraktowałam to jako żart. Później robiąc poranną kawę sobie, i mężowi, zaczęłam wyciągać trzeci kubek na herbatę dla Matiego. Już myślałam, że to wystarczy, ale pewnego dnia Mati zaczął przebąkiwać coś o termosie z herbatą do szkoły. Tłumaczyłam mu, że termos jest ciężki, że jeśli już koniecznie musi pić w szkole, to wystarczy mu woda w lekkim, plastikowym bidonie. Przypominałam, że woda jest zdrowa, smaczna itp. Skapitulowałam dopiero po tym, jak najlepszy przyjaciel mojego syna przyniósł do szkoły dodatkowy kubek, żeby podzielić się z nim swoją herbatą. Pomyślałam: Ok, jeśli chce, to niech pije herbatę i nosi ją w termosie. Tylko pojawił się jeden mały problem…

My nie mamy w tym domu ZWYKŁEJ herbaty.

herbatki-dla-dzieci

Nigdy nie byłam fanką czarnej herbaty. Po pierwsze herbata mi nie smakuje. Po drugie pozostawia ciemny osad na kubkach i zębach. Moja szafka z herbatami od zawsze była pełna różnych herbat owocowych, mięty, pokrzywy, rumianku, lipy i ziołowych mieszanek. Wieczorna porcja melisy z sokiem porzeczkowym to mój tajny sposób na dziecięce „ale mi się nie chce spać!”. Z kolei kubek naparu lipowego z sokiem malinowym i sokiem z brzozy, to sprawdzony sposób na przeziębienia i katary.

Same więc rozumiecie, że nie mogłam tak po prostu zrobić dziecku normalnej herbaty. Zaczęłam więc szukać zdrowych i zgodnych z moimi zasadami alternatyw.

Domowe soki – bogactwo witamin, ale też cukru

Babcine domowe soki z ekologicznych malin, porzeczek, winogron, aronii czy truskawek to najlepsze i najsmaczniejsze napoje w opinii wielu maluchów i ich rodziców. To właśnie po nie sięga wielu rodziców w trosce o zdrowie dzieci. Ja też tak zrobiłam. Szybko jednak zauważyłam, że serwowanie herbatki z sokiem 5 razy dziennie to serwowanie dzieciom sporej ilości cukru, który naraża je na otyłość i próchnicę.

Jak dowiedziono w badaniach naukowych, rezygnacja z napojów zawierających cukier na rzecz wody przyczynia się do zmniejszenia dziennej ilości przyjmowanych kalorii. Zamieniając więc słodki kompot czy wodę z sokiem na samą wodę, nie ograbimy dziecka z niezbędnych mu kalorii. Twój niejadek zje tyle samo, tyle tylko, że nie dorzucisz mu dodatkowej porcji prostego cukru w postaci napoju.

Te badania potwierdzają moje obserwacje. Kiedy moje dzieci mają nieograniczony dostęp do babcinego soku, to po jakimś czasie zaczynają im się robić urocze dołeczki na rękach. Te pierwsze objawy pulchności są dla mnie sygnałem, że powinnam jednak zachować sok z malin na specjalne okazje. I Tobie też tak radzę.

Kształtowanie zdrowych nawyków żywieniowych to uczenie dzieci świadomego przyswajania kalorii i traktowanie napoju jako elementu diety, a nie obojętnego dla zdrowia dodatku. Mając na uwadze ich zdrową przyszłość, warto więc zastanowić się nad bezcukrową alternatywą, a tej wbrew pozorom nie brakuje.

Soki bez cukru

Sok z brzozy był jednym z moich pierwszych wyborów, kiedy szukałam zamiennika dla słodkiego soku malinowego. Sok z brzozy jest pozbawiony nie tylko cukru, ale i smaku, bo składa się głównie z wody. Z tego powodu moje dzieci nie chciały go pić samego i stosowaliśmy go głównie jako dodatek do herbatki ziołowej albo domowej lemoniady. Na szczęście w sklepach dostępny jest też sok z dodatkiem dzikiej róży, który ma zupełnie inny smak.

soki-bez-cukru-dla-dzieci

 soki-dla-dzieci-bez-cukru

Przeglądając sklepowe półki, można znaleźć wiele innych niesłodzonych soków, które można dodawać do wody albo herbaty. Sok z aceroli, granatu, dzikiej róży są wśród nich najpopularniejsze, ale można znaleźć też inne. Wystarczy się przejść do sklepu albo przejrzeć oferty sklepów internetowych. Jestem pewna, że znajdziecie tam wiele soków, które można dodać do herbatki albo wody zamiast słodkiego syropu.

Herbatki ziołowe dla dzieci

Jak już wspominałam, na punkcie ziół mam lekkiego hopla. Uwielbiam mocne, aromatyczne napary ziołowe. Uwielbiam ich smak i zapach. Mojego entuzjazmu nie podziela jednak reszta rodziny. Ostatnio na szczęście się to zmieniło, kiedy zaczęłam podsuwać im delikatne w smaku herbatki ziołowe dla dzieci Premium Rosa Herbi Baby.

Herbaty ziołowe to bogate źródło antyoksydantów, mikroelementów i substancji regulujących pracę organizmu. Zioła od zarania dziejów były wykorzystywane do leczenia przeziębień, dolegliwości trawiennych czy wzmacniania odporności. Niezmiernie cieszy mnie fakt, że coraz częściej pojawiają się w sprzedaży kompozycje ziół o zróżnicowanym składzie i delikatnym smaku produkowane z myślą o dzieciach, które zwykle stronią od tego typu naparów. Herbi Baby to szansa, żeby więcej dzieci polubiło zioła i w ten sposób kształtowało zdrowe nawyki żywieniowe.

herbatki-ziolowe-dla-dzieci

Herbi Baby to (nie)zwykłe herbatki ziołowe dla dzieci. Nie są to typowe herbatki dla maluchów w formie przetworzonych tysiąc razy granulek do rozpuszczania. Herbi Baby to najprawdziwsze suszone zioła zamknięte w saszetkach. Sekret tkwi w ich starannie dobranej kompozycji, która niweluje ich typowo ziołowy posmak.

Dla przykładu herbatka na dobry sen z melisą ma delikatny, aksamitny smak dzięki dodatkowi lipy. Z kolei połączenie rokitnika z lekko miodowym aromatem herbaty rooibos, dzikiej róży i lipy daje łagodny w smaku napar. Herbata z rokitnikiem jest bogatym źródłem witaminy C. Rokitnik podnosi odporność, działa przeciwbólowo, a w przeszłości był wykorzystywany do leczenia astmy. Z tego powodu parzę ją często moim małym astmatykom. W upalne letnie dni dobrze sprawdziła się u nas też herbatka ziołowa z dzikiej róży, jabłka, owocu kopru włoskiego, kwiatu rumianka, liścia jeżyny, korzenia marchwi oraz kwiatu lipy.

 herbatki-ziolowe-dla-niemowlat

Herbi Baby to również herbatki dla mam karmiących piersią i kobiet w ciąży. Moja ulubiona to delikatnie orzeźwiająca herbatka dla ciężarnych – z owoców dzikiej róży, czarnej porzeczki, rooibosa i melisy. Idealnie koi matczyne nerwy targane do granic możliwości przez rozbrykane dzieci, ale bez paniki: nie spodziewamy się kolejnego Tygrysiątka

herbatki-ziolowe-dla-mamy

herbaty-ziolowe-dla-kobiet-ciazy

Co dawać dziecku do picia, kiedy idzie do szkoły?

Po wakacjach Gabi zaczyna naukę w zerówce, a Mati w drugiej klasie. Znowu więc pojawi się w naszym domu problem picia w szkole. Tym razem jednak nie zignoruję sugestii dzieci i Tobie też tego nie radzę, bo… są badania potwierdzające, że napicie się wody w stanie lekkiego odwodnienia (bez wysiłku fizycznego, spowodowanym brakiem dostępu do picia lub wysoką temperaturą otoczenia) wpływa pozytywnie na zdolności poznawcze, a zatem na proces uczenia się.

Zatem, jeśli dziecko prosi Cię o zapakowanie mu picia do szkoły albo dodatkowe drobne na zakup napoju, to nie ignoruj tej prośby. Nie odpowiadaj mu, że za Twoich czasów piło się w domu. Po prostu wsadź mu do plecaka bidon z wodą albo tak jak ja z herbatką ziołową Herbi Baby.

rumianek-dla-dzieci

 

Partnerem tego wpisu była marka Premium Rosa – producent herbatek ziołowych dla dzieci Herbi Baby.

Czy ten artykuł był pomocny?

Przepraszamy.

Jak możemy poprawić artykuł?

Dziękujemy za przesłanie opinii.