Ja, Jonasz i cała reszta

 ja-jonasz-cala-reszta-recenzja

Ja, Jonasz i cała reszta jest książką na miarę czytelnika urodzonego w XXI wieku. Czytanie jej wymaga użycia najnowszych technologii, bo w tym wypadku litery nie ukażą w pełni tego, co autor (albo raczej ilustrator) chciał nam przekazać za pomocą czarno-białych labiryntów prowadzących nas do Estonii. Macie ochotę na małą wycieczkę? To zaczynamy!

Ja, Jonasz i cała reszta

Tytułowy „Ja” czyli Tobiasz to chłopiec mieszkający w Estonii – takim kraju na północny wschód od naszego, o którym baaardzo rzadko cokolwiek słyszymy. Jonasz to jego młodszy brat, a cała reszta to zabawna opowieść o tych dwóch chłopach, ich rodzicach i zupełnie zwyczajnym życiu w Estonii. Żeby nie powiedzieć nudnym ;)

Takie streszczenie fabuły zapowiada nudną jak flaki z olejem historyjkę w stylu „Dzieci z Bullerbyn”, ale tak naprawdę to świetna książka. Oto dowód, że nie kłamię. Ja, Jonasz i cała reszta spodobała młodym czytelnikom tak bardzo, że otrzymała w Estonii nagrodę Rodzynek Roku 2013. I wiecie co? Wcale się temu nie dziwię!

Zabawne ilustracje i pomysły

Ja, Jonasz i cała reszta to opowieść o codziennym życiu Tobiasza – zwykłego chłopca, z którym każde polskie dziecko może się identyfikować. Znajdziemy tutaj trochę estońskich osobliwości i dowiemy się co jedzą Estończycy, ale przede wszystkim pośmiejemy się z tego, co wszyscy doskonale znamy z codziennego życia – dziecięcych komentarzy na temat szybko rosnącego zarostu taty albo z gazety w której Jonasz przypadkiem domalował Putinowi wąsy…

Ja, Jonasz i cała reszta rozbudza wyobraźnię prowadząc czytelnika od skojarzenia do skojarzenia. Uczy dziecko komizmu słownego oraz dostrzegania podobieństw, analogii i absurdów.

Na tropie absurdów i skojarzeń

Do łez rozbawiła mnie historia o babci, która robi na drutach w ogóle na nie nie patrząc. Tobiasz doszedł więc do wniosku, że babcia babcia robi tak po to, żeby samą siebie zaskoczyć gotową robótką.  Jak żywo przed oczami stanęła mi nasza Babcia B, która w podobny sposób robi Tygrysiakom czapki, swetry i szaliki.

ksiazka-dla-dzieci-estonia

Rodzinne wartości i slow life

Uważny czytelnik zauważy jednak, że Anti Saar przemycił pod płaszczykiem komizmu styl życia zgodny z ideą slow life, w którym rodzina jest na pierwszym miejscu. Wspólne granie w planszówki, spacery, cieszenie się drobnostkami, robienie zakupów na lokalnym targowisku, a także noszenie dzierganych przez babcię ubrań to styl życia, który jest mi bardzo bliski.

Z tego powodu Ja, Jonasz i cała reszta bardzo mi się podoba. Rozumiem jednak, że dla kogoś żyjącego w szybkim tempie, kto raz na tydzień robi wielkie zakupy w hipermarkecie, a swetry kupuje w sieciówce, taki świat może się wydawać idyllicznym wymysłem autora.

 ja-jonasz-cala-reszta-srodek

Kody QR w książce dla dzieci

W tej książce oprócz treści propagujących slow life jest też coś, czego nie widziałam w żadnej innej książce: kody QR przenoszące czytelnika do miejsc opisywanych w książce.

Odkąd o tym usłyszałam nie mogłam się doczekać przesyłki z książką. Wyobrażałam sobie, że kod QR przeniesie mnie na stronę ze specjalnie przygotowaną animacją albo chociaż galerią zdjęć. A tymczasem…Po użyciu kodu przenosimy się na oficjalną stronę danej instytucji albo wyświetla się sam nieprzetłumaczony trailer wspomnianego w tekście filmu. Trochę słabo. Bardzo słabo :(

Myślę, że wydawnictwo Widnokrąg mogło się bardziej postarać i przygotować dedykowaną stronę internetową poszerzającą treść książki. Wtedy kody QR byłby wspaniałym wyróżnikiem, a tak są jedynie dodatkiem, który nas nieco rozczarował.

Na szczęście sama książka naprawdę nam się podoba, a w szczególności mnie. Zdradze Wam w sekrecie, że podczytuję ją sobie wieczorami na dobranoc ;)

ksiazka-dla-dzieci-qrcode

Przedział wiekowy czytelnika

Stosunek ilości tekstu do obrazków i dość schematyczne ilustracje sugerują, że jest to książka dla starszych dzieci, w wieku 6-10 lat. Co więcej, książka nie ma zwartej fabuły ani nie jest podzielona na odrębne historie ze wstępem, rozwinięciem i zakończeniem. Z tego powodu taki przedział wiekowy wydaje mi się odpowiedni.

Jeśli szukasz prezentu dla siedmiolatka, to polecam Ci tą książkę. Szczególnie jeśli jego rodzice mają lekkiego bzika na punkcie slow life i jeżdżą na bazarek po warzywa albo jajka od szczęśliwych kurek ;)

[buybox-widget category=”book” ean=”9788394730987″]

 

Czy ten artykuł był pomocny?

Przepraszamy.

Jak możemy poprawić artykuł?

Dziękujemy za przesłanie opinii.