W maju jak w… upalnym raju – czyli jak nam minął ostatni miesiąc
Jeśli kwiecień był w tym roku wyjątkowo upalny, to maj zasługuje już tylko na jedno określenie: piekielny. Kiedy termometr ukryty w cieniu na parapecie naszego kuchennego okna pokazał 31 stopni, nam udało się uciec przed tym ukropem do Grec..
Czytaj dalej